O tym jak powstała Wielka Mysia Biblioteka
Tym razem opowiadanie ściśle związane z tematyką aktualnego listu do dzieci od Tinki i Florka!
Listy są pisane z perspektywy bohatera. To Florek albo Tinka opisują swoją przygodę i swoje przeżycia prostym, osobistym językiem od dziecka do dziecka! Opowiadanie jest narracyjnym dodatkiem do historii opisanej w liście.
Kolombito bardzo lubił wracać ze swoich podróży do domu. Uwielbiał podróżować, ale jak mawiał, po każdej podróży przychodziła taka chwila, kiedy należało wyciągnąć się w fotelu w dużym pokoju przed kominkiem. Pokój znajdował się w domu Kolombito, który to dom zbudował jeszcze jego pradziadek w koronie dębu rosnącego nieopodal Mysiej Wieży.
Jak się już zapewne domyśliliście, Kolombito był przeskakiwaczem. Większość przeskakiwaczy uwielbia podróżować, a Kolombito kochał podróże najbardziej na świecie. Większość czasu spędzał na poznawaniu coraz to nowych miejsc. Co jakiś czas wracał do domu, tylko po to, by przy kominku przeczytać najnowszą książkę. Bo książki kochał prawie tak samo jak podróże. Odwiedzał też swojego przyjaciela Tomcia, który nie mógł się doczekać kolejnej opowieści.
Tomcio był myszą i nie mógł podróżować do tak odległych krain, jak jego przyjaciel przeskakiwacz. A bardzo tego chciał. Marzył o tym, by wejść na jakąś wysoką górę, wykąpać się w ciepłym morzu, zobaczyć kangury, odwiedzić kolorowe papugi w tropikalnym lesie czy zwiedzić starożytne piramidy. Bardzo cieszył się z każdego powrotu przyjaciela i każdej jego opowieści. Ale najbardziej cieszył się z książek, które przywoził przeskakiwacz.
– Atlas zwierząt Ameryki?! – Tomcio delikatnie trzymał książkę, którą wręczył mu Kolombito.
– Dziękuję! Nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę – dodał.
Kolombito doskonale o tym wiedział. Dlatego z każdej wyprawy przywoził przyjacielowi książki. Tę przywiózł z długiej podróży po obu Amerykach. Dostał ją od pewnej dziewczynki, z którą zaprzyjaźnił się podczas podróży przez pustynię Sonora.
– Pustynia ciągnęła się kilometrami, a podróż trwała i trwała – opowiadał podróżnik. – Strasznie mi się nudziło. Na początku ukrywałem się pod siedzeniem wozu. Po kilku dniach jednak zorientowałem się, że Mary ma całkiem pokaźny zapas książek i jak się domyślasz, bardzo mnie one zainteresowały. Nie mogłem wytrzymać i wyszedłem z mojej kryjówki. Bardzo szybko zaprzyjaźniłem się z Mary. Przez resztę podróży czytaliśmy i rozmawialiśmy o odległych krainach - opowiadał zasłuchanemu Tomciowi. – Mary też bardzo chciała podróżować po świecie, a to była jej pierwsza daleka wyprawa. Jechała na drugą stronę pustyni do swojej cioci. Miała tam spędzić całe wakacje.
Kolombito opowiedział przyjacielowi, jak na jednym postoju Mary w pogoni za myszoskoczkiem, oddaliła się od wozu tak daleko, że się zgubiła. Zupełnie nie wiedziała, jak znaleźć drogę powrotną. Krzyczała najgłośniej jak potrafiła, ale nikt jej nie słyszał.
– Nikt poza mną – uściślił Kolombito. – Udało mi się ją odnaleźć i przyprowadzić z powrotem. Na pożegnanie dała mi tę książkę i obiecała, że będzie pisać do mnie listy. Czyż to nie wspaniałe?! Mam nową przyjaciółkę, która będzie opisywać mi swoje przygody. To trochę tak, jakbym sam je przeżył.
– Właśnie dlatego tak kocham czytać książki i słuchać Twoich opowieści. Książki są magicznymi portalami do innych światów – powiedział Tomcio i się zamyślił. Przez chwilę nic nie mówił, aż nagle zawołał:
– Wiem! Założę bibliotekę! Obaj mamy bardzo dużo książek. Jestem pewny, że inne myszy też chciałyby je przeczytać. W ten sposób mogłyby wybrać się dalej niż Mysia Wieża. Przynajmniej w wyobraźni.
– To świetny pomysł! – podchwycił Kolombito. – Ty będziesz prowadził bibliotekę, a ja z każdej podróży będę przywoził nowe książki!
I jak obiecał, tak zrobił. Biblioteka z każdym rokiem zyskiwała nowe książek i nowych czytelników. W ten właśnie sposób powstała Wielka Mysia Biblioteka, a Tomcio zapisał się na kartach historii jako Wielki Bibliotekarz, dzięki któremu wszystko się zaczęło.
Agnieszka Stefańska
Pobierz opowiadanie jako plik pdf
Jeżeli chcesz dostawać powiadomienie na skrzynkę mailową o najnowszym ilustrowanym opowiadaniu - zapisz się, zostawiając swój email na pasku na samym dole strony!
* jeśli otworzyłaś/-eś tę stronę na urządzeniu mobilnym bezpośrednio z Facebooka, pobieranie pliku może nie działać prawidłowo; chcąc pobrać plik należy nacisnąć "Więcej opcji" (trzy-kropki) w prawym górnym rogu a następnie wybrać opcję "Otwórz w przeglądarce"
Zapraszamy do Przygody Listowej, wciągającej historii o przygodach Tinki i Florka w odcinkach wysyłanych personalizowanym listem od bohatera! Dla tych niedowiarków, którzy chcą tylko spróbować korespondencji i dostać pierwszy list polecamy Pakiet Startowy w promocyjnej cenie!